piątek, 11 maja 2012

if your friends were yesterday and they're today, then you need to know, that tomorrow they will be with you too.


Teoretycznie miałam dzisiaj iść do szkoły, praktycznie wylądowałam na mieście z Anitą. Na sobotę rozległe plany się rozpadły, wyjazdu do Okulic z dzieciakami nie będzie, za to mam do poprowadzenia spotkanie formacyjne, siłownię do zaliczenia i 'retro' z Tukiem na zdjęciu.
Mam dylemat. Jechać na 3 dniowy rajd w Beskid Sądecki czy jednodniowe warsztaty wokalne do Tarnowa? 
W życiu najbardziej przykra jest świadomość, że czasem spotkamy wyjątkowych ludzi na swojej drodze, chcielibyśmy się z nimi widzieć częściej niż raz do roku, ale mściwe życie potrafi pogmatwać wszystkie plany i rzadko wychodzi naprzeciw, co do ich realizacji. 








Brak komentarzy:

Prześlij komentarz