niedziela, 8 lipca 2012

Positivity of the American


W ciągu roku szkolnego trudno zwlec mi się z łóżka o 7, nawet jeśli położę się przed 22. Ostatnio chodzę spać niewiele przed 3 w nocy, a wstaję po 6, bo zwyczajnie nie mogę już wyleżeć. Albo może mam syndrom staruszka, który nie może dospać i podnosi się z łóżka skoro świt...Kocham ten gorący lipiec! Kocham to słońce! Kocham mrożoną kawę!






1 komentarz:

  1. Radość, uśmiech, pogoda ducha - Żmudzin nawet smutasa udobrucha :D

    OdpowiedzUsuń